W poszukiwaniu PIESTRZENICY

Jeśli nie jestem w lesie dłużej, niż przez tydzień – wiedz, że coś się dzieje. Tym razem był to jakiś wirus, jednak gdy tylko go zwalczyłem, pognałem do lasu – tym razem trafiło na Sulejowski Park Krajobrazowy, w którym poszukiwałem piestrzenicy kasztanowatej na swoich stanowiskach sprzed 15 lat.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *