-
No i wykrakałem… finał zimowego biwaku.
Wszystko, co dobre, kiedyś się kończy – i nie zawsze kończy się tak, jak zakładamy 😉 choć w tym przypadku – kończy się tak, jak się tego obawiałem od pierwszego dnia biwaku… ale i tak – było warto!
Może Ci się spodobać
Czy gąska ZIELONKA rośnie pod OSIKĄ?
BOCZNIAKI SPOD ŚNIEGU
W poszukiwaniu PIESTRZENICY
-
Noc w zimowym LESIE pod niebem pełnym GWIAZD, obok nory BORSUKA
Im dalej w las – tym… piękniej! 😀 Trzecia doba mojego biwaku minęła mi pod znakiem rozgwieżdżonego nieba i niezwykle malowniczego strumienia. 🙂
-
Uroki zimowego LASU
Drugi dzień zimowego biwaku minął niezwykle słonecznie, dzięki czemu uroki lasu miałem okazję pokazać Wam w pełnej krasie. 🙂
-
GRZYBY w zimowym lesie
I cóż, że zima? Biorę namiot i ruszam na czterodniowy biwak, wśród śniegów i lasów, z akcentami grzybowymi rzecz jasna! 😀
Może Ci się spodobać
Czas na GRZYBY ZIMOWE!
W puszczy odwilż, GRZYBY RUSZAJĄ!
NOWE GRZYBY WIOSENNE z łęgowego lasu
-
Moje pierwsze zbiory GRZYBÓW w 2023 roku
Styczeń, zima w pełni – a mój pierwszy tegoroczny wypad na grzyby zakończył się sukcesem. 😀 Oby cały rok był tak grzybowy! 😉
-
GRZYBY JADALNE w mroźnym, zimowym lesie
Pomimo mrozu, odwiedziłem las łęgowy nad Rabą – który nie zawiódł, obfitując w aż trzy gatunki grzybów jadalnych! Na konkretne, większe zbiory, warto jednak poczekać do lekkiego ocieplenia.
-
Pierwsze GRZYBY JADALNE w 2022 roku
Nowy rok ledwo się rozpoczął, a wraz z nim pojawiły się młodziutkie i świeżutkie grzyby jadalne. Wystarczy poczekać, aż nieco podrosną. Puszcza natomiast okazała się jak zawsze piękna.
-
Grzyby jadalne zimą
Po tygodniowej przerwie, do Puszczy Niepołomickiej znów zawitała zima – tym razem już oficjalnie. W ten słoneczny dzień postanowiłem sprawdzić swoje grzybowe „miejscówki”. 🙂
-
BOCZNIAKI SPOD ŚNIEGU
Jest spora szansa, że nadchodząca zima wynagrodzi nam tegoroczny średnio udany sezon na grzyby letnio-jesienne. Dowodem są choćby boczniaki, które udało mi się wypatrzyć pod śniegiem.
-
Czas na GRZYBY ZIMOWE!
Las łęgowy nad Rabą odkryłem tej wiosny. Dlaczego jednak miałbym nie sprawdzić, co słychać tam w grudniu? Pomysł okazał się doskonały, grzyby są. 🙂 Natrafiłem też na fotopułapkę.
